Biwak w Norwegii |
Lubicie namiot? My zdecydowanie tak, zwłaszcza z pięknym widokiem...
Rodzinny wypad dla każdego
Jakiś czas temu pojechaliśmy na wycieczkę w okolicę Evje (południe Norwegii). Na dwa dni. Postanowiliśmy nocować pod namiotem. Najpierw chwilę szukaliśmy odpowiedniego miejsca, aż w końcu znaleźliśmy. No ok - mój mąż znalazł, ale ponieważ jest moim mężem, to tak, jakbyśmy razem znaleźli, prawda?;P:P Miejsce odosobnione i piękne. Przestronna polana, wokół drzewa i widok na jezioro. A do tego - dało się tam wjechać samochodem. Po prostu bajka!
Biwakowaliśmy z 3-letnią córką i 7-miesięcznym synkiem. Było ciepło, ale ze względu na dzieci korzystaliśmy z dwóch warstw karimat (piankowe i dmuchane) i porządnych śpiworów.
Biwak w Norwegii |
Biwak w Norwegii |
Biwak w Norwegii
Wg prawa biwakować można wszędzie poza terenami prywatnymi i specjalnie oznaczonymi, ale nie dłużej niż 24 godziny. Przynajmniej taką informację posiadamy i jej się trzymamy. Na wybranym miejscu nie było zakazu. Nie mieliśmy też żadnej informacji o tym, że to teren prywatny. Więc się "rozbiliśmy".
Raczej też nie musieliśmy się martwić o drapieżniki. Te większe (jak np. niedźwiedź, ryś, rosomak) znajdują się głównie na północy kraju (a i tak jest ich bardzo mało). A te mniejsze, jeżeli są, raczej nie stanowią większego zagrożenia w namiocie.
Jeśli macie taką możliwość - zachęcam do biwaku. Nawet koło domu. Świetna sprawa, szczególnie dla maluchów.